Fot. Mateusz Piechaczek
Piast Gliwice już jutro zmierzy się z Pogonią Szczecin. Oba zespoły w minionym sezonie rywalizowały w pierwszej lidze i znają się bardzo dobrze.Piątkowy wieczór będzie dla gliwiczan kluczowym. Pierwsze dwie kolejki nie mogą zaliczyć do udanych. W piątek zmierzą się ze swoim rówieśnikiem pierwszej ligi, Pogonią Szczenin. Znają się bardzo dobrze, między sobą rozegrali już dwanaście meczy - sześć razy wygrywała Pogoń, a trzy Piast.
Gliwiczanie z zerowym dorobkiem punktów na swoim koncie będą chcieli powalczyć o trzy oczka. Przyjezdni natomiast wygrali swój pierwszy mecz z Zagłębiem Lubin 4-0 i zagrają z większym spokojem.
- Pogoni nie ma się co bać. Jak pokazała Lechia, można szczecinian pokonać. W tym pierwszym meczu im się udało strzelić więcej goli, ale działa to w taki sposób, że po pierwszym czy drugim trafieniu nagle zawodnicy łapią wiatr w żagle i jak wpada, to już na dobre... My jednak jesteśmy w stanie pokonać Pogoń i to też zrobimy - komentuje Kędziora.
Początek meczu o godz. 18:00 w Gliwicach.
Źródło: www.sport.pl