Zwycięstwo w meczu o Superpuchar z mistrzyniami Atomu Trefl Sopot, a także postawa dziewczyn z Tauronu podczas przygotowań do sezonu, mogły napawać daleko idącym optymizmem. Jednak już w pierwszym secie nowego sezonu okazało się, że nie wszystko jest tak, jak być powinno.
To co przed sezonem było atutem siatkarek z Dąbrowy Górniczej zawiodło w pierwszej partii meczu przeciwko siatkarkom z Łodzi. Chodzi tu mianowicie o zachowanie zimnej głowy i „nie” granie nerwami. Przegrany pierwszy set 23 : 25 podziałał jednak motywująco na gospodynie i wpłynął znacząco na przebieg całego spotkania.
Drugi, jak i trzeci set to już całkowita dominacja siatkarek Tauronu, które zakończyły się pewnymi, efektownymi wygranymi 25 : 17 i 25 : 18. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu, w tej części spotkania, nie dała szans łodziankom na nawiązanie skutecznej walki.
W Czwartym secie siatkarki z Budowlani Łódź postawiły wszystko na jedną kartę i ambitnie grały o tie-breaka. I tu właśnie przedsezonowe atuty MKSu Dąbrowy Górniczej dały o sobie znać. W nerwowej końcówce, przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę, ostatecznie wygrywając 25 : 23 i całe spotkanie 3 : 1.
Siatkarki z Łodzi potrzebują jeszcze trochę czasu aby się lepie zrozumieć na boisku, gdyż w ich drużynie zaszło sporo zmian. Natomiast dziewczyny z Dąbrowy Górniczej nie mogą tracić koncentracji jeśli myślą o zdobyciu mistrzowskiego tytułu.
MKS Dąbrowa Górnicza 3-1 Budowlani Łódź
Sety: 23:25, 25:17, 25:18, 25:23
MKS: Diricx, Leys, Plchotova, Zaroślińska, Nuszel, Tokarska, Strasz (libero), Kaczor, Staniucha-Szczurek, Śliwa.
Budowlani: Thompson, Kruk, Pycia, Soraia, Bryda, Golec, Durajczyk (libero), Wójcik, Ściurka, Mikołajewska, Sikorska.
Autor: Piotr Pajewski