SilesianSport.pl - wiadomości sportowe ze Śląska

Podbeskidzie na dnie!

Sobota, 20 Październik 2012 17:28
Podbeskidzie na dnie!
Fot. www.SilesianSport.pl

 

Podbeskidzie Bielsk-Biała w meczu outsiderów, meczu o sześć punktów i (prze)życie okazało się słabsze od GKS-u Bełchatów.

Gospodarze byli w tym spotkaniu zespołem skuteczniejszym i zasłużenie wygrali. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Jana Złomańczuka przeskoczyli w tabeli „Górali”, którzy pozostają jednym zespołem w lidze bez zwycięstwa w tym sezonie.

Pierwszą połowę meczu zdecydowanie lepiej rozpoczęli i zakończyli gospodarze. Już w 9. minucie bramkę dla GKS-u zdobył Paweł Buzała. Filigranowy napastnik otrzymał dokładne prostopadłe podanie od Tomasza Wróbla, wyprzedził debiutującego w barwach Podbeskidzia Dariusza Pietrasiaka, notabene byłego zawodnika klubu z Bełchatowa, i płaskim strzałem pokonał Richarda Zajaca. Natomiast chwilę przed gwizdkiem arbitra oznaczającym przerwę, na uderzenie z dystansu zdecydował się Kamil Wacławczyk, a futbolówka ku radości strzelca i jego kolegów z zespołu wpadła do siatki „Górali”. Rezultat premierowej odsłony nie do końca oddawał boiskowe poczynaniach obu drużyn, ale to gospodarze byli skuteczniejsi i zasłużenie prowadzili. Przyjezdni najlepsze okazje zmarnowali w 22. i 32. minucie rywalizacji. W pierwszym przypadku Damian Chmiel uderzył niecelnie zza szesnastki, w drugim z kilku metrów w słupek trafił Robert Demjan.

W przerwie meczu szkoleniowiec „Górali” dokonał dwóch zmian. W miejsce Mateja Nathera i Sebastiana Ziajki na placu gry zameldowali się Marcin Malinowski i Damian Szczęsny. Goście nie rzucili się jednak do odrabiania strat. Co więcej do bełchatowianie częściej zagrażali świątyni Zajaca. W 47. minucie mogło być po meczu. Pojedynek owo w oko w golkiperem Podbeskidzia przegrał jednak Buzała. Chwilę później ten sam zawodnik wygrał pojedynek z Markiem Sokołowskim i Pietrasiakiem, uderzył jednak niecelnie. Niewykorzystane sytuacje się zemściły, bowiem bramkę kontaktową dla bielszczan zdobył Kamil Adamek, który na boisku zastąpił Lirana Cohena. Były zawodnik Drzewiarza Jasienica był tam, gdzie być powinien. Sokołowski kropnął z dystansu, a Adamek zmienił tor lotu piłki i pokonał Adama Stachowiaka. Kolejna akcja „Górali” mogła przynieść wyrównanie, ale futbolówkę z linii bramkowej po uderzenie Malinowskiego wybił obrońca GKS-u. W końcówce zawodnicy Podbeskidzia dążyli do odrobienia strat, ale ich wysiłki spełzły na niczym i to gospodarze po końcowym gwizdku arbitra mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Podopieczni Roberta Kasperczyka spadli na ostatnie miejsce w tabeli. „Górale” nie mają prawa pamiętać jak smakuje ligowe zwycięstwo, gdyż ostatnie odnieśli w zeszłym sezonie z Lechią w Gdańsku. Szkoleniowiec przez dwa ostatnie tygodnie procował nad poprawą gry zespołu. Dostał od losu szansę na odbicie się od dna, szansę w postaci meczu z GKS-em Bełchatów. Niestety nie udało mu się odmienić drużyny. Nie pomogły korekty personalne, zmiana taktyki na grę jednym napastnikiem oraz debiut Dariusza Pietrasiaka. Na nic zdały się zatem niedawne posunięcia klubowych decydentów. Nadszedł czas na odważniejsze ruchy.

GKS Bełchatów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
(2:0)
Bramki: Buzała (9 min.), Wacławczyk (43 min.) - Adamek (65 min.)

GKS:
Stachowiak - Baran, Sawala, Lacić, Bożok - Kosowski, Madej (79. Wroński), Wróbel, Gonzales - Buzała (88. Piekarski), Wacławczyk (90. Giel)

Podbeskidzie:
Zajac - Sokołowski, Król, Dancik, Pietrasiak - Ziajka (46. Szczęsny), Chmiel, Cohen (56. Adamek), Nather (46. Malinowski), Reiman - Demjan

 

 

Źródło: beskidsport.pl


Podziel się linkiem

Kalendarium - piłka nożna

Brak wydarzeń w kalendarium w kategorii Piłka nożna

Kalendarium

«

Kwiecień 2024

»
  • pn
  • wt
  • śr
  • cz
  • pt
  • so
  • n
  • 01
  • 02
  • 03
  • 04
  • 05
  • 06
  • 07
  • 08
  • 09
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 28
  • 29
  • 30

Redakcja portalu SilesianSport.pl