Fot. www.SilesianSport.pl
Kibice Podbeskidzia Bielsko-Biała liczyli na przełamanie fatalnej ligowej passy bez zwycięstwa w wykonaniu ich pupili. Przeliczyli się. Górnik Zabrze był dzisiaj zespołem zdecydowanie lepszy i zasłużenie sięgnął po trzy punkty.Górnik był w tym meczu zespołem zdecydowanie lepszym w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Szczelna defensywa, która notabene nie miała zbyt wielu okazji do interwencji, realizacja założeń taktycznych, nietuzinkowo rozgrywane stałe fragmentów gry oraz skuteczna formacja ofensywna, w której prym wiedli Arkadiusz Milik oraz Prejuce Nakoulma, tak zaprezentowali się dzisiaj zawodnicy prowadzeni przez Adama Nawałkę. Na ich tle „Górale” wyglądali mizernie. Indywidualne błędy w defensywie oraz kompletna niemoc na połowie przeciwnika, nieumiejętność nie tyle rozegrania ataku pozycyjnego, ale wymienienia kilku dokładnych podań, które pozwoliłby im na stworzenie zagrożenia w okolicach świątyni Skorupskiego. Niewątpliwe jest źle, bardzo źle.
Defensywę „Górali” przyjezdni rozmontowali trzykrotnie, za każdym razem robili to w sposób godny uwagi. Wynik spotkania w 33. minucie otworzył przepięknym uderzenie w okienko bramki strzeżonej przez Richarda Zajaca Milik. Strzał młodego napastnik poprzedziło nieszablonowe rozegranie rzutu wolnego, które kompletnie zaskoczyło bielszczan. Na początku drugiej odsłony Milik otrzymał świetne kilkudziesięciometrowe podanie z głębi pola, przyjął futbolówkę, ograł w dziecinny sposób Juraja Dancika oraz Michala Pitera-Bucko i pokonał bezradnego golkipera Podbeskidzia. Kilka chwil później było po meczu. Nakoulma w swoim stylu popędził lewą flanką, minął rywali i precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w bramce.
Zawodnicy Podbeskidzia do gry wzięli się dopiero w ostatnim fragmencie rywalizacji, w momencie, w którym na ratowanie wyniku było już za późno. Efektem tego zrywu było honorowe trafienie autorstwa Damiana Chmiela. Pomocnik gospodarzy wepchnął w tej sytuacji futbolówkę do bramki zabrzan w ekwilibrystyczny, zaczerpnięty z karate sposób.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Zabrze 1:3 (0:1)
Bramki: Chmiel (88 min.) - Milik (33, 49 min.), Nakoulma (59 min.)
Podbeskidzie: Zajac - Sokołowski, Dancik, Piter-Bucko, Król, Sacha (46' Malinowski), Nather, Cohen, Szczęsny (46' Adamek), Demjan, Pawel (65' Chmiel)
Górnik: Skorupski - Gancarczyk, Szeweluchin, Danch, Bemben (68' Nowak), Kwiek (83' Łuczak), Przybylski, Olkowski, Iwan (79' Mączyński), Nakoulma, Milik
Źródło: beskidsport.pl