SilesianSport.pl - wiadomości sportowe ze Śląska

90 minut obrazujące poziom polskiej Ekstraklasy

Sobota, 06 Październik 2012 22:37
90 minut obrazujące poziom polskiej Ekstraklasy
Fot. www.SilesianSport.pl

Meczu Ruchu Chorzów z GKS-em Bełchatów był przykładem na to, jak daleko polskiej piłce do innych lig europejskich i nie chodzi tu o Anglię, Hiszpanię czy Niemcy.

 

Ligi białoruska, rumuńska czy ukraińska itd., stoją co najmniej o krok, jak nie dwa przed naszą najwyższą klasą rozgrywek piłkarskich. Ale cóż… Pozostawmy te rozważania i napiszmy „coś” o meczu rozpoczynającym 7 kolejkę Ekstraklasy.

 

O pierwszej połowie lepiej zapomnieć. Jedynym wartym zauważenia momentem pierwszych 45 minut był strzał w słupek bramki chorzowian Kamila Wacławczyka, który spowodował iż przez chwilę mecz się rozkręcił. Ruch miał dwie sytuacje. Arkadiusz Piech nie wykorzystał jednak dobrych sytuacji, zwłaszcza tej z 35 minuty, gdy w sytuacji 100 % z czterech metrów nie pokonał bramkarza gości.

 

Duży wpływ na losy drugiej połowie miały zmiany, jakich dokonali obaj szkoleniowcy, a zwłaszcza pojawienie się na boisku Pawła Buzały (GKS Bełchatów) oraz Macieja Jankowskiego (Ruch Chorzów). Mimo naporu piłkarzy Jacka Zielińskiego to bełchatowianie mieli okazję objąć prowadzenie, jednak znów słupek uratował gospodarzy, po pięknym strzale z 25 metrów Szymona Sawali.

 

Pierwszego gola strzelił reprezentant Polski Arkadiusz Piech, który w 62 minucie pokonał Stachowiaka, największy udział przy tym golu miał asystent Marcin Kikut, który po indywidualnej akcji idealnie dośrodkował wprost na głowę Piecha.

 

W 72 minucie gospodarze pokazali jak „nie wolno” zachowywać się we własnym polu karnym. I tu po raz kolejny widać gołym okiem że poziom polskiego futbolu jest na słabym, bardzo słabym poziomie. Oczywiste błędy obrońców wykorzystał zmiennik Paweł Buzała, który nie dał szans w sytuacji sam na sam Peskovicowi.

 

Wydawało się ze to spotkanie zakończy się remisem, mimo końcowych ataków zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Jednak w 89 minucie akcja przeprowadzona lewym skrzydłem przez Zieńczuka zakończyła się oddaniem skutecznego strzału przez Jankowskiego. W tej sytuacji bardzo dobrze zachował się Piech, który zasłaniając widok bramkarzowi, podniósł w ostatniej chwili nogę, a przelatująca piłka wpadła obok bezradnego bramkarza do siatki. Widać że duet Jankowski Piech zaczyna wracać do formy.

 

Mecz bardzo ale to bardzo przeciętny z kilkoma lepszymi zagraniami. Bełchatów po raz kolejny przegrywa i umacnia się na ostatnim miejscu. Trzeba jednak oddać, że szczęście było po stronie Ruchu, który umocnił się w środku tabeli. Zawiedli kibice, ledwo ponad 2 tyś. oglądało piątkowe spotkanie.

 

Ruch Chorzów 2-1 GKS Bełchatów

1-0 Piech 62'

1-1 Buzała 72'

2-1 Jankowski 88'


Żółte kartki: Kikut, Wróbel.

 

Ruch: Pesković - Kikut, Stawarczyk, Sadlok, Szyndrowski - Sultes (81' Smektała), Malinowski, Straka (59' Jankowski), Zieńczuk - Starzyński (75' Lisowski) - Piech.

 

GKS: Stachowiak - Raul, Szmatiuk, Lacic, Sawala - Wróbel, Bożok (85' Stulin), Baran, Wacławczyk, Kosowski (46' Madej) - Mak (58' Buzała).

 

Sędzia: Tomasz Musiał.

 

 

Autor: Piotr Pajewski


Podziel się linkiem

Kalendarium - piłka nożna

Brak wydarzeń w kalendarium w kategorii Piłka nożna

Kalendarium

«

Kwiecień 2024

»
  • pn
  • wt
  • śr
  • cz
  • pt
  • so
  • n
  • 01
  • 02
  • 03
  • 04
  • 05
  • 06
  • 07
  • 08
  • 09
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 28
  • 29
  • 30

Redakcja portalu SilesianSport.pl