Górnik nie miał większych problemów i pewnie pokonał 2 : 0, znajdujący się w głębokim kryzysie klub z Bełchatowa.
Pierwszy gol padł już w 12 minucie, dośrodkowanie Garncarczyka i celny strzał głową Przybylskiego, wyprowadził gospodarzy na jednobramkowe prowadzenie. Mecz miał jednostronny przebieg, głównie przez Macieja Wilusza, który w 30 minut obejrzał dwie „głupie” żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną i wyleciał z boiska.
W 56 minucie gola strzelił Kwiek i było po meczu. Piłkarze GKS-u nie byli w stanie już nic zrobić i przegrali kolejny mecz. Górnik utrzymał się na trzecim miejscu w tabeli, a Bełchatowianie spadli na ostatnią pozycję.
Górnik Zabrze 2-0 GKS Bełchatów
1:0 Mariusz Przybylski 12'
2:0 Aleksander Kwiek 56'
Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Michał Bemben, Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk (64' Konrad Nowak) - Paweł Olkowski, Mariusz Przybylski, Aleksander Kwiek (72' Mateusz Zachara), Krzysztof Mączyński, Prejuce Nakoulma (81' Maciej Bębenek) - Arkadiusz Milik.
PGE GKS Bełchatów: Adam Stachowiak - Adrian Basta, Maciej Szmatiuk, Szymon Sawala, Maciej Wilusz - Raul Gonzalez (81' Mikołaj Grzelak), Piotr Piekarski (73' Alan Stulin), Kamil Wacławczyk, Grzegorz Baran, Łukasz Madej - Tomasz Wróbel.
Autor: Piotr Pajewski