Fot. Mateusz Piechaczek / www.SilesianSport.pl
W łódzkiej Atlas Arenie odbyły się pierwsze w Polsce pokazy polskiej edycji Monster X Tour. Na pokazach realizowanych przez Monster Truck Entertainment publiczność zobaczyła pięć ekip.W sobotnie południe rozpoczęło się Pit Party, na którym fani monster trucków mogli zobaczyć z bliska ciężarówki i porozmawiać z ich kierowcami. Główne show w łódzkiej Atlas Arenie odbyło się o godz. 14:00 i 19:00.
Podczas pierwszego z pokazów doszło do wypadku. Monster trucka o nazwie "California Kid", po wyskoku i dotknięnia ziemii stracił koło. Na szczęście kierowcy nic się nie stało i o własnych siłach opuścił swojego olbrzyma.
Na dodatek w Łodzi można było oglądać m.in. Bigfoota "ojca" wszystkich monster trucków. Ważący 5 ton pojazd został skonstruowany w 1974 roku przez Boba Chandlera i jest najszybszą ciężarówką (osiąga do 150 km/h).
Całe show zrobiło ogromne wrażenie na publiczności. Ciągły kontakt z nią zminimalizował w widzach odległość jaka dzieliła ich od kierowców, tworząc atmosferę w stylu amerykańskim.
Autor: Mateusz Piechaczek